Iran i Izrael „na krawędzi eksplozji”

Jak daleko może się posunąć Iran?
Teheran wystrzelił ponad 100 dronów i 100 pocisków balistycznych w ciągu kilku godzin. Izraelska Żelazna Kopuła i amerykańskie tarcze THAAD w dużej mierze powstrzymały te ataki. Mimo to w Tel Awiwie i Jerozolimie wybuchła poważna panika, a niektórzy cywile zostali ranni. Oznacza to, że Iran ma możliwość przeprowadzenia bezpośredniego ataku, ale jego skuteczność jest ograniczona.
Eksperci twierdzą, że Iran dysponuje obecnie ponad 3000 pocisków balistycznych różnych typów i tysiącami bezzałogowych statków powietrznych, ale nie wiadomo, czy większość z nich zostanie z czasem wdrożona do akcji.
Dodatkowo, spodziewane ataki zastępcze z Iraku, Syrii i Libanu również wskazują na obecność zasobów „drugiego frontu” Iranu, lecz jak dotąd odpowiedzi na nie nie były zbyt skuteczne.
Może to spowolnić obecne plany odwetowe Iranu.
Analitycy powszechnie podkreślają, że Iran na tym etapie uniknie angażowania się w otwartą wojnę konwencjonalną. Zamiast tego przewiduje się, że Teheran podejmie bardziej tajne działania, takie jak sabotaż struktur wywiadowczych, cybernetycznych i konsularnych.
„Czy to będzie wojna światowa?”Obecnie nie ma konkretnych dowodów na to, że konflikt ten eskaluje do wymiaru globalnego. Rosja i Chiny mogą zrozumiałe zaoferować Iranowi wsparcie dyplomatyczne, ale mało prawdopodobne jest, aby bezpośrednio interweniowały działaniami militarnymi.
Kraje arabskie regionu, zwłaszcza państwa Zatoki Perskiej, skupiają się na utrzymaniu kruchej równowagi. Hamas, Hezbollah lub paramilitarne siły Huti odpowiedziały ograniczoną siłą, ale nie przerodziły się w poważny konflikt.
Dlatego na razie ta wojna „może trwać tygodnie, a nawet miesiące”, ale mało prawdopodobne jest, aby przerodziła się w wojnę globalną. Rynki energetyczne poruszają się z nowym ryzykiem, ropa Brent wzrosła do 13%, ale interwencja USA na globalnych szlakach morskich również ogranicza presję.
Bomby Izraela wywołują gniew Iranu. Rakiety Iranu wystawiają na próbę odporność Izraela. Obie strony stają przed pytaniem, jak daleko możemy się posunąć?
Czy Iran w odpowiedzi na te ataki ucieknie się do strategicznych posunięć, takich jak „przyspieszenie nuklearne” i „wstrząśnięcie opinią publiczną”?
Na razie odpowiedź jest niejasna. Historia zmusza Iran do restrukturyzacji dynamiki władzy. Czy dyplomacja będzie prowadzić, czy też będzie podążać za wojną, to się jeszcze okaże.
Timeturk